***
Malang jest dużym miastem, w którym ciężko o chwilę spokoju i ciszy. Dostać się z miejsca na miejsce idąc na piechotę jest ciężko i stosunkowo niebezpiecznie (jeśli jesteś bule, który dopiero co uczy się miejscowych "przepisów"). Chodników prawie że nie ma a idąc ulicą ciągle słyszysz warkoczące i mijające cię o centymetry motocykle. Pomijam już fakt, że będąc białym jesteś "gwiazdą", która przykuwa wzrok przechodniów, kierowców, sklepikarzy i w ogóle wszystkich tych, których mijasz na swojej drodze.
I jak ty znaleźć swój własny azyl?
I jak ty znaleźć swój własny azyl?
Ja znalazłem! I to praktycznie w sercu tego ruchliwego miasta..
Wystarczy tylko odbić kilkaset metrów z głównej drogi prowadzącej do centrum, pokręcić trochę małą uliczką w prawo, lewo, prawo, lewo i wuala - piękny resort ulokowany nieopodal rzeki, wzdłuż której rozciągają się piękne, zielone pola ryżowe.
Oficjalnie przyjeżdzam tam na basen, za który płacę tylko ... 25 tys rupii (7 zł) i relaksuję się ile chcę! (przeważnie do ok. 1:00 po południu bo wtedy spada deszcz .. taka pora^^)
Czasami zapraszam znajomych ^^
A czasami sami się przybłąkają, jak Ci powyżej ;)
Co ciekawe - bardzo niewielu ludzi wie o istnieniu resortu, bo ciężko tu trafić. Jeszcze mniej wie o tym, żę można tu tanim kosztem popływać i pochillować. A Ci co wiedzą (nieliczni Indonezyjczycy) boją się słońca ("Ziomuś, staniesz się jeszcze bardziej brązowy niż jesteś! Zgłupiałeś?!").
Basen jest niekryty ;)
To wszystko sprawia, że kiedy tu przyjedziemy basen jest prawie zawsze na wyłączność dla nas :)
Ach.. zapomniałem dodać, że w cenie 25k IDR wliczona jest herbatka ^^
Tu złapał nas popołudniowy deszcz, który potrafi nadejść bardzo z nienacka
.. wtedy chowamy się w takiej chatce bez ścian, pokrytej strzechą , zwaną Gazeboo
I też jest fajnie ^^
Odpoczynek pierwsza klasa!
Celowo nie umieściłem nazwy resortu, bo po co Wam to ^^
A tak szczerze, jeśli zawitacie do Malang, to zaprowadzę ;)
Pozdrawiam!
***
Ale mega 😍
OdpowiedzUsuń;) ^^
OdpowiedzUsuń