Indonesia-Globetrotter

piątek, 23 października 2015

Nieodkryta Indonezja



***

Dziś napiszę o niezwykłym miejscu, a nawet dwóch, które znajdują się nieopodal miasta Malang, a ktrórych praktycznie nie znajdziemy na turystycznej mapie Indonezji. A bez wątpienia są tego warte. To właśnie ta piękna, nieodkryta i niekomercyjna Indonezja tak mnie zachwyca.

Źródełko Sumber Sirah


***

Na wycieczkę wybraliśmy się w pięć osób. Moi stali kompani podróży: Monika i Łukasz, oraz mój dobry ziomeczek z Surabaji - Adit ze swoim koleżką.



Sumber Sirah jest tak nieodkrytym miejscem, że nawet nasi lokalni przyjaciele mieli problem, żeby tam trafić, bo asfal w pewnym momencie się kończy, a droga wiedzie już tylko przez małe wioseczki.

Okolica, w której znajduje się źródło Sumber Sirah jest przepiękna - o dziewiczej, nieskazitelnej wręcz naturze.






Zielone pola ryżowe, plantacje trzciny cukrowej i palmy dookoła, a pośrodku tego wszystkiego nasze źródełko o niesamowicie czystej wodzie ..




Woda swoją czystość zawdzięcza pewnemu rodzajowi alg, które porastają źródło






Jest i filmik ^^


Chyba coś mnie w kolano ugryzło na zdjęciu poniżej ;)
Źródło jest kapitalną atrakcją dla lokalnych dzieci


A i my czuliśmy się jakby czas się cofnął o kilka(naście) lat ;)

Happy bule ^^

Przez źródło przepływa rzeka, w której kąpią się i ci młodsi i ci starsi ..
Przygotowanie..

Zanurzenie..

I siup!

Pomimo schyłku pory suchej pola ryżowe są zdumiewająco zielone!
A wszystko to zasługa kanalików odprowadzających wodę







Byliśmy jedynymi obcokrajowcami odwiedzającymi Sumber tego dnia, a wierząc lokalnym, niewielu odwiedziło to miejsce kiedykolwiek.
Poprosili nas więc o kilka fotek, które miały trafić do ich folderów promujących Sumber Sirah...


.. choć mam jednak nadzieję, że to miejsce pozostanie takie, jakie jest ..



***

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy tego dnia był bajecznie wyglądający meczet o nazwie Tiban w miejscowości Turen.





Budowę meczetu rozpocząto w 1978 roku, a zakończono dosyć niedawno, bo w 2008.
Jest to połączenie stylów Bliskiego Wschodu i chińskiego wraz ze sztuką nowoczesną.




Przyznam szczerze, że to najpiekniejszy meczet, jaki w swoim życiu widziałem...



Niesamowita mozaika intensywnych kolorów, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz ..




Princessa Monica! ^^



Meczet nie jest wyjątkowy tylko ze względu na swoje barwy, ale także ze względu na wielkość i funkcjonalność. Budynek mierzy 10 pięter, z czego piętra od 1 do 4 służą uczniom do nauki Koranu, na 6 piętrze znajduje się salon gościnny a na piętrach 5,7 oraz 8 znajdziemy małe sklepiki. W meczecie znajduje się również basen wyposażony w łódeczki oraz ... zwierzęta, takie jak: jelenie, małpy, króliki, kury i różne gatunki ptaków.
Prawda, że unikatowy? :)



















Aż nie do wiary, że miejsce to jest równie niekomercyjne jak wyżej opisane przeze mnie źródło Sumber Sirah. Powiem więcej - nie znalazłem żadnego oficjanlego opisu w języku angielskim i tylko jedną wzmiankę na czyimś, prywatnym blogu, nie mówiąc już o języku polskim.



Także wszystkich odwiedzających mnie w Malang rodaków, na pierwszy ogień zabieram właśnie tu!



Pozdrawiamy z bajecznej, dalekiej krainy :)

***


16 komentarzy:

  1. Masjid nya belum selesai 100% ya Artur?? Tapi sangat bagus sekali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sepertinya .. tetapi menurut wikipedia masjidnya itu selesai tahun 2008

    OdpowiedzUsuń
  3. cud, że Monika nie została ukamienowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dimana tu mas bagus banget alamnya.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mas Najih, itu di Turen dan Sumber Sirah - ke selatan dari kota Malang. Sekitar 25 km

      Usuń
  5. Wow, Indonezję w naszej podróży będziemy mijać (może za rok) i zastanawialiśmy się, czy zostać na chwilę, czy na chwilę dłużej, ale teraz zdecydowanie mamy ułatwioną decyzję, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest tylko kropla w morzu.. Ten kraj to raj na ziemi dla podróżników, niczym nigdy nie koñcząca sié podróż. Przez ten rok postaram się jeszcze bardziej ułatwić Wam decyzję ;) Pozdrawiam

      Usuń
  6. Nono! Foteczki super! Podoba mi się materiał przygotowany przez Was i to, że przedstawiacie nieturystyczną miejscówkę! Uwilebiam takie miejsca! I unikatowy meczet też polubiłam, to połączenie białego z niebieskim! Cool!

    OdpowiedzUsuń
  7. I właśnie te nieturystyczne miejscówki to są perełki.. Bo przecież nie sztuką jest jechać tam gdzie wszyscy jadą, ale obrać swój własny (ciekawszy) szlak..
    Widzę, że myślimy podobnie ;) Dziękuję za miłe słowa.. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie perełki, wygląda niesamowicie. Zdjęcia spod wody i motylek robią wrażenie! :) cool!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda bajkowo, to właśnie takie nieodkryte i niezadeptane miejsca są najciekawsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie .. dopóty, dopóki nikt ich nie zadepcze ..

      Usuń
  10. Meczet piękny, ale... u was w Malang tak się w bikini paraduje? Szok to dla mnie ;) Nie wyobrażam sobie w Jogji tak się nawet na plaży rozebrać, a co dopiero na jakiejś wiosce pośród pól ryżowych :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może właśnie dlatego, że to "jakaś tam wioska" a nie miasto ;) Ludzie wyglądali tam na bardziej "wyluzowanych". Chociaż na plażach na południe od Malang również nikt nie protestował .. :)

      Usuń