Indonesia-Globetrotter

wtorek, 12 sierpnia 2014

Dolina Harau



***


Niektóre z indonezyjskich słów są podobne do polskich
Ciekawe czy w Polsce takie urządzęnia miały by rację bytu ;)

Pani poniżej ma 88 lat i jest wiejską znachorką, masażystką, generalnie specjalistką od wszystkich bolączek albo, jak to nasza koleżanka z Polski określiła - wiedźmą.. bo mamrotała jakieś dziwne zaklęcia przy masowaniu jej.. 
.. fakt faktem naprawiła ją ;) Ja sie nie zdecydowałem ..

W Polsce też mamy czasopisma o tej samej nazwie, tylko okładki przeważnie inaczej wyglądają...


Poniżej już widok na Dolinę Harau 
Prawda, że pieknie ? :)

Więcej możecie zobaczyć na vlogu Kasi i Mateusza tu: https://www.youtube.com/watch?v=ngLNjVuD-MU

Tradycyjny budynek kultury Minangkabau - styl Bagonjong

W trasie - zapakowani po uszy z Kasią i Mateuszem ;)

W Harau wynajęliśmy ładny, stylowy domek za 150 tys. rupii, czyli ok 40zł za dobę na 3 osoby....



13.30zł za osobę i taki oto widok o poranku...


Poniżej kilka odmian roślin z okolicy..
Jackfruit, po polsku chlebowiec

Drzewo i owoce kawowca...

A ta roślina... hmm.. nie mam pojęcia. My nazwaliśmy ją kurczak
Z tych dziwnych form wyrastają zielone łodygi i roślina zaczyna kwitnąć

A to już jakieś chwasty



Ta pani w restauracji przygotowując jedzenie jednocześnie rozmawiała przez telefon wsadzony w chustę...

Sama restauracja postawiona jest na wodzie z widokiem na skały Harau

Spotkanie pierwszego stopnia z pytonem ^^

A ta sówka wygląda jak sztuczna ...

Dolina Harau słynie z pięknych wodospadów spływających z wielkich skał. Niestety dotarliśmy tam w porze suchej gdzie deszcz nie padał już od 2 miesięcy i jedyne co mogliśmy zobaczyć to pozostałości po wodospadach.
Na zdjęciu poniżej "indonezyjskie wodociągi" pobierające resztki wody spływające po skale...

i ten poniżej, który wyglądał trochę lepiej, ale wciąż nie tak jak powinien


- Mister, foto foto!
- Mokry jestem
- To nic, foto foto mister 
:D


Pierwsza w życiu próba wspinaczki ...

... zakończona fiaskiem po kilkunastu minutach^^

W drodze powrotnej z Harau udało nam się złapać stopa pick-upem ...
Część rodzinki, która nas zabrała siedziała z przodu, a dwójka ich synów z tyłu na pace...

W takiej podróży spędziliśmy 4 godziny (pomimo relatywnie krótkiego dystansu)! Wszystko to z powodu kończącego się święta Idul Fitri.
Wyobrażcie sobie reakcje ludzi stojących w korkach na widok trójki bule siedzących na pace pick-upa... Wszyscy patrzyli ze zdziwieniem i uśmiechem na twarzy, część  otwierała okna i jakby nigdy nic robiła zdjęcia, a dzieciaki (tak jak na zdjęciu poniżej) machały rękoma i krzyczały Hello Mister (tak, tak.. nawet do Kasi ^^)

Wujek Ronaldo (tak sie przedstawiał :D )

Ciocia Katarina i wujek Artur

Jacy są nowi wujkowie i ciocia?
Coooool!

Poniżej już Teh Telua - herbata z roztrzepanym jajkiem. Faceci w Indonezji piją to na potencję ^^
Smak trochę jak nasz polski kogiel mogiel, z tymże z dodatkiem herbaty ;)

Pisałem kiedyś o basenikach z których czerpie się wodę w indonezyjskich łazienkach..
W jednej z restauracji  w takim właśnie baseniku właściciel trzymał sobie... całkiem pokaźną rybę a obok niej kawałek mięsa... (chyba posiłek dla ryby)

I kolejny egzemplarz łazienki publicznej w przydrożnym barze ... załatwiasz się tam gdzie stoisz a następnie spłukujesz wodą z basenika. Zdecydowanie nie polecam! No chyba, że nie ma innej możliwości - ja nie miałem ;)

Można?
Można!

Po ciężkiej przeprawie pick-upem dotarliśmy do Bukittinggi, gdzie z powodu kończącego się święta nie mogliśmy znleźć żadnego wolnego miejsca noclegowego. Gdyby nie pewna dobra pani, która zdecydowała się przyjąć nas w dom, pewnie spalibyśmy na zewnątrz... Fakt, że ulokowała nas na podłodze, ale lepsze to niż nic ^^

Następnego dnia z jeszcze gorszym rezultatem wracałem do domu, do Padang.
Dystans do pokonania - 88 kilomtrów.
Czas - 7 godzin...
... siedząc zaraz za kierowcą, który odpalał papierosy jeden od drugiego...
Jedna z najgorszych podróży w życiu..
Ale nie ma co narzekać - zawsze to jakieś doświadczenie! :)

***


1 komentarz:

  1. Mr Artur bagaimana pendapat anda tentang Lembah Harau dan kapan berencana kesini lagi??? :)

    OdpowiedzUsuń