Indonesia-Globetrotter

środa, 23 września 2015

Batu - "biegun zimna"



***

Pierwszym naszym celem wycieczkowym zorganizowanym przez Uniwersytet Muhammadiyah było miasto Batu. Ta pięknie położona miejscowość znajduje się na wysokości ok. 840 metrów n.p.m, czyli jeszcze wyżej niż miasto Malang. A co za tym idzie, jest tam jeszcze chłodniej! Dlatego też Batu jest miastem często odwiedzanym przez lokalnych turystów, w celu zaczerpnięcia przyjemnego, świeżego, górskiego powietrza i odpoczęcia od zgiełku miasta.
 Batu - indonezyjski "biegun zimna"


Widok na miasto Malang z jednego ze wzgórz w Batu

I zdjęcie panoramiczne z tego samego wzgórza

W oddali jeden z czterech wulkanów otaczających miasta Batu i Malang, tylko kurde nie wiem który .. chyba Kawi-Butak, albo Arjuno .. 


Dobra miejscówka.. pozycja.. i Selfieee! A jak ^^

Panorama na Malang

I takie tam z zaskoczenia ^^




Wzgórze, które odwiedziliśmy słynie nie tylko z pięknych widoków, ale również z tego, że można z niego ... poszybować paralotnią nad miastem! Cena to 350 000 Rupii, czyli ok. 90 polskich złotych, za 15-20 min. Wrażenia - BEZCENNE! 

Jeszcze tego nie zrobiłem, ale przy najbliższej wizycie w Batu na pewno skorzystam.

Poniżej już w powietrzu!



Po wizycie na wzgórzu udaliśmy się do ciekawego miejsca zwanego Pasar Apung, Jest to pływający targ, gdzie możemy skosztować przysmaków z wielu części Indonezji i podziwiać budynki z różnych wysp archipelagu. 

Poniżej, w tle na przykład słomiane domki z wyspy Sumba.
A na pierwszym planie - "Rolnik szuka żony"! ^^


A tu koleżka z Iraku - Abdul Rahmad coś tam coś tam...  Generalnie trochę długie imię, więc nazwaliśmy go Gekon. Też dlatego, bo porusza głową śmiesznie jak jaszczurka. W większości nie rozumie co się do niego mówi po angielsku ani po indonezyjsku i na większość pytań odpowiada "Yes, yes". Nawet jak go zapytałem, czy lubi jeść ludzkie palce ... 


Łódka poniżej jest dostępna dla wszystkich wizytujących, bez żadnych opłat. Można nią przepłynąć targ dookoła.




Na zdjęciu poniżej Monika - koleżanka, z którą razem studiujemy :) Również pisze bloga, na którego serdecznie zapraszam pod adresem: https://buszujacawswiecie.wordpress.com/
Aha, Monika prosiła mnie też o wzmiankę o tym, że większość zdjęć z mojego bloga wychodzi z pod jej ręki (przynajmniej do póki nie dostanę swojego aparatu, który już jest w drodze^^) 



Takie (podobno koreańskie) śmieszne lody serwują na targu .. 

Jawajskie maski, które wyglądają przerażająco (Monika uciekła^^)

Poniżej Kampus UMM i nasza europejska ekipa 


***

Kolejnego dnia wraz z Moniką dostaliśmy zaproszenie na English Camp również do Batu, gdzie przez nieco ponad godzinę opowiadaliśmy o różnicach kulturowych między Polską i Indonezją oraz o  tym co nam się podoba, a co nie w ich kraju. Czyli standardowo ;)


Zwróciliśmy im uwagę na przepiękną naturę, która ich otacza dookoła, a o którą w ogóle nie dbają wyrzucając śmieci  wszędzie dookoła! Dosłownie...
Potrzeba lat edukacji, aby ten nawyk u nich zmienić... 





na zakończenie oklaski, zdjęcia i certyfikaty ;)




Cmentarz nieopodal Batu


A w nagrodę za nasz wykład zafundowano nam wycieczkę nad wodospad o nazwie Coban Rondo w pobliżu miasta Batu





Salam dari Malang! 

***



2 komentarze:

  1. Bardzo fajny blog, z przyjemnością czytam każdy wpis. Zazdroszczę takich wypraw. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Gdyby jednak coś było niedociągnięte lub wymagało poprawki wg czytelników, to będę bardzo wdzięczny za feedback :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń